Spacer jest formą ruchu, która może być pomocna w szkoleniu psów. W zależności od tego gdzie mieszkamy ( miasto, wieś, tereny podmiejskie) możemy w różny sposób wykorzystywać środowisko do treningu czworonoga. Inne możliwości daje nam miasto, a inne las czy łąki i otwarta przestrzeń.
Ile razy z psem na spacer?
Niezależnie gdzie z psem spacerujemy, powinniśmy się starać aby ten razem spędzony czas był dla psa jak najbardziej atrakcyjny i to jest najważniejsze.
Siusiu, kupa i do domu to nie jest to co psiaki lubią robić na spacerach. W taki sposób ograniczmy radykalnie jego czas. Pies nie uczy się niczego nowego, nawet nie może sobie dosyć długo powąchać czegokolwiek, nie mówiąc już o porządnym wybieganiu. Aktywność ruchowa i umysłowa psa na spacerach jest konieczna do utrzymania i rozwijania jego sprawności zarówno intelektualnej jak i fizycznej. Codzienny spacer z naszym pupilem niezależnie gdzie mieszkamy, możemy wykorzystać do powtórki ćwiczeń poznanych podczas szkolenia psów. Jako behawiorysta psów, zawsze powtarzam swoim kursantom takie hasło „ Poza lekcjami ćwiczymy z psami”.
Psy uczęszczające na szkolenia uczą się w trochę wyizolowanych warunkach. Teren, gdzie są prowadzone zajęcia nauki psiaków jest często ogrodzony, wolny od różnego rodzaju rozproszeń. Dopiero spacer w różnym środowisku, w którym przebywa pies daje nam możliwość sprawdzenia i utrwalenia umiejętności w czasie treningu. Szkolenie psa daje nam podstawy, buduje fundament do dalszego rozwoju naszego pupila. Idealnym miejscem do rozwijanie zdolności naszych psiaków są właśnie spacery. W czasie szkolenia psów na kursie uzyskujemy dane zachowanie. Natomiast w czasie spaceru powinniśmy zwrócić większą uwagę na takie elementy szkolenie psa jak:
-
utrwalenie zachowania,
-
uodpornienie na rozproszenia,
-
utrzymanie zachowania.
Niezależnie od tych trzech elementów związanych z nauką psa, powinniśmy zadbać aby nasz spacer był maksymalnie urozmaicony. Gdy mieszkamy w mieście starajmy się aby nasz pies miał możliwość poznać jak największą ilość bodźców związanych z miastem. Starajmy się, aby usłyszał dźwięki jakie wydaję różne samochody (śmieciarka, karetka pogotowia na sygnale), zróbmy spacery przy ruchliwej ulicy, przejedźmy się autobusem czy tramwajem. Od paru lat w miastach powstają place zabaw dla psów. Wykorzystajmy przeszkody jakie się tam znajdują do zabawy z psem. Pozwólmy aby wchodził w pozytywne interakcje z innymi psami.
Aktywny wypoczynek z psem na łonie natury
Spacery w lesie mają trochę inny charakter. Występuje tu mnogość zapachów niespotykanych na terenach miejskich. Nasz pies czyta je nosem, tak jak my czytamy książkę. Oprócz możliwości przypomnień komend czy ćwiczeń poznanych na pozytywnym szkoleniu psów, daje nam ogromne możliwości zabawy i nauki naszego czworonoga zupełnie nowych rzeczy. W czasie leśnych spacerów możemy wykorzystywać naturalne przeszkody. Ścięte lub pochyłe drzewa, ukształtowanie terenu. Możemy się bawić w chowanie za drzewami, co uczy psa podążania za tropem. Możemy również wejść na drzewo, znalezienie nas przez psa gdy jesteśmy nad ziemią często jest dużym wyzwaniem. Możemy też chować np. w śniegu nasze rękawiczki i kazać mu ich szukać. Również zabawa w aportowanie czy przeciągnie szarpakiem na otwartej przestrzeni nabiera innego wymiaru. W czasie spacerów możemy się skupić nad jednym z kryteriów zachowań czyli: czasem, odległością i rozproszeniem. Las jest z pewnością miejscem, które dostarcz psu wielu bodźców – rozproszeń. Dlatego w pierwszej fazie treningu psów, powinniśmy zmniejszyć wymagania co do pozostałych dwóch odległości i czasu.
Co to oznacza w praktyce?
Jeżeli powtarzamy jakąś komendę poznaną na szkoleniu psów, np. w psim przedszkolu taką jak leżeć, to nie wydajemy polecenia gdy jesteśmy w dużej odległości od psa i nie wymagajmy, aby pies utrzymał ją przez dłuższy czas. Podsumowują dbajmy aby nasz spacer był jak najbardziej urozmaicony i ciekawy, składający się z wielu elementów, a wtedy nauka psa będzie zdecydowanie bardziej efektywna i