Psy towarzyszą mi od samego dzieciństwa. Do chwili obecnej miałem 23 czworonogi. Poza pierwszym, wszystkie były tzw. znajdami lub pieskami ze schronisk. Jak nietrudno się domyśleć, większość z nich miała różnego typu problemy jak np. lękliwość, ciągnięcie na smyczy itp. Mimo tego, że w owym czasie nie dysponowałem dużą wiedzą na temat szkolenia psów i rozwiązywania ich problemów, w większości przypadków intuicyjnie udawało mi się w pełni z socjalizować moje psy. Decyzję co do tego, by zająć się profesjonalnym, pozytywnym szkoleniem psów podjąłem około 15 lat temu, kiedy po raz pierwszy uczestniczyłem z moim psem w kursie PT1 w szkole tresury psów. Niestety, była to „tradycyjna” tresura z wykorzystaniem metod awersyjnych. Gdy jako jedyny nagradzałem swojego psa smakołykami, instruktor patrzył na mnie jak na wariata. Takie szkolenie psów spowodowało, że pod koniec kursu 80% z nich chodziło w kagańcach, a w czasie zajęć często pojawiały się zachowania agresywne. Mój pies jakoś sobie z tym poradził, za dla mnie było to mocno frustrujące doświadczenie, które spowodowało, że pozytywne szkolenie psów stało się jedną z moich podstawowych metod nauki psów. Od tego czasu prowadzę szkolenia psów w sposób, który maksymalnie zapewni im pozytywne doznania.
Swoje szkolenia psów prowadzę w oparciu o wieloletnią praktykę i wiedzę zdobytą na kursach i szkoleniach m.in.:
Obecnie prowadzę szkolenia dla psów na terenie Warszawy i okolic w oparciu o wzmocnienia pozytywne z elementami zabawy, dające możliwość osiągnięcia naszym psom pełnego sukcesu.
Po roku systematycznej pracy osiągnęliśmy sukces. Zefir jest zrównoważonym, fajnym psem. Chodzimy na spacery bez obaw. Dzięki za angażowanie jakie Pan włożył w ułożenie mojego psa.
Jestem miło zaskoczmy, że po trzech zajęciach Han przestał prawie ciągnąć na smyczy.
Dzięki za pokazanie mi jak niewiele czasu muszę poświęcić mojej suni aby zaczęła wykonywać polecenia.
Po kursie „Właściciel – najlepsza zabawka psa” mój pies poczuł że jest naprawdę mój. Fajne jest spacerować po lesie i się razem bawić.
Chodzenie z moim owczarkiem bez ciągnięcia jest ogromną przyjemnością.
Metoda DAID genialna właśnie Zefir nauczył się otwierać i zamykać szuflady.